GOŁ ĄB WART ODKRYCIA
ISBN 978-83-934303-2-1
Operator dotacji Instytucja realizująca
Lokalna Grupa Działania Powiat Puławski
Wydawnictwo współfinansowane przez Szwajcarię w ramach Szwajcarskiego Programu Współpracy z nowymi krajami
członkowskimi Unii Europejskiej w ramach projektu „EUROszansa dla Lubelszczyzny – budowanie konsensusu społecznego
na rzecz zrównoważonego rozwoju subregionu w krajobrazie kulturowym trójkąta turystycznego:
Nałęczów – Puławy – Kazimierz Dolny”
GOŁ ĄB
wart odkrycia
Gołąb
wart odkrycia
Puławy 2012
Operator dotacji Instytucja realizująca
Lokalna Grupa Działania Powiat Puławski
Projekt pn.
„Wydanie albumu i folderu promujących unikatowe zabytki sakralne w miejscowości Gołąb”
współfinansowany przez Szwajcarię w ramach Szwajcarskiego Programu Współpracy
z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej
Wyklejka I i II: Rzuty i przekroje kościoła, (Krakowskie Przedsiębiorstwo Geodezyjne)[z archiwum parafii]
Koncepcja i projekt albumu: Agencja Focus, Dariusz Malinowski
Projekt makiety: Agnieszka Malinowska
Tekst: Leszek Wojtowicz
Korekta: Agnieszka Malinowska
Autorzy fotografii:
Dariusz Malinowski (DM), Grzegorz Sierocki (GS), Ks. Waldemar Stawinoga (WS)
Źródła materiałów ilustracyjnych:
Kościół parafialny [grafika, archiwum parafii]
Lerue A., Album Lubelskie, Warszawa 1857 – 1860 [Biblioteka Uniwersytecka KUL],
Michałowski B. [Kościół w Gołębiu, Domek Loretański, akwarele, zbiory prywatne]
Pufendorf S., „De rebus a Carolo Gustawo Sueciae Rege…”, 1696 [Biblioteka Uniwersytecka KUL],
Stronczyński K., Opisy Zabytków Starożytności, Gubernia Lubelska, Warszawa 1855 [reprint, archiwum parafii]
Źródła fotografii archiwalnych:
Biblioteka Publiczna w Puławach filia w Gołębiu
Pracownia Dokumentacji Dziejów Miasta POK „Dom Chemika” w Puławach
Zbiory prywatne mieszkańców Gołębia
Podziękowania:
Za udostępnienie materiałów ilustracyjnych, fotografii archiwalnych oraz pomoc merytoryczną składamy
podziękowania ww. osobom i instytucjom a także Ks. Waldemarowi Stawinodze, P. dr Grażynie Michalskiej,
P. Beacie Osiak, P. Pawłowi Nakoniecznemu, P. Wojciechowi Kubie.
Podziękowania dla aeroklubu w Dęblinie za pomoc przy realizacji zdjęć lotniczych.
Pragniemy podziękować również wszystkim innym osobom, które swoją pomocą
i zaangażowaniem przyczyniły się do powstania tej publikacji.
Wydawca:
Parafia Rzymskokatolicka p.w. św. Floriana i św. Katarzyny w Gołębiu
ul. Folwarki 3, 24-100 Puławy
Wydawnictwo:
© Agencja Focus, e-mail: [email protected], [email protected]
ISBN 978-83-934303-2-1
Opracowanie komputerowe: Aneta Krzywicka
Druk i oprawa: Pozkal
Nakład: 1000
Egzemplarze bezpłatne
Gołąb wart odkrycia powstała. Pierwsze wzmianki o wsi, w znanych nam dziś
źródłach pisanych, pochodzą z 1325 r. W aktach spisanych
Podążającym trasą nadwiślańską z Puław do Warszawy, po na potrzeby dziesięciny płaconej papiestwu wspomina się
opuszczeniu kompleksu leśnego otaczającego puławskie Za- o dwóch plebanach z Gołębia – Piotrze i Janie. Są jednak
kłady Azotowe, już z oddali ukazują się dwie charakterystycz- przesłanki, aby przypuszczać, że dzieje miejscowości sięga-
ne wieże kościoła w Gołębiu. Biegnący nieopodal wiślanego ją II połowy XII w., a parafia jest jedną z najstarszych na
brzegu asfalt omija niewielką miejscowość, co powoduje, że tym terenie. Opisujący w dwudziestoleciu międzywojennym
niewiele osób decyduje się ją odwiedzić. Przed tymi, którzy dzieje parafii ks. Kamieński podaje, że w latach 1170-73
choć na chwilę zboczą z drogi, Gołąb otwiera skarbiec swej wybudowano dwa kościoły drewniane pod wezwaniem św.
bogatej historii, historii, jakiej nie powstydziło by się niejed- Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Floriana. Być może jeden
no polskie miasto… z nich powstał w Gołębiu, a drugi w Wólce Gołębskiej. Ich
Na pierwszy rzut oka Gołąb to wieś jakich nie brakuje fundatorem miał być książę Kazimierz Sprawiedliwy, a źró-
w bliższej i dalszej okolicy. Licząca ponad 2200 mieszkańców dłem tych wiadomości miały być dokumenty z archiwum
miejscowość, leży na prawym brzegu Wisły i administracyj- kościoła. Dziś dokumenty te nie istnieją - być może uległy
nie wchodzi w skład gminy Puławy, powiatu puławskiego zniszczeniu podczas II wojny światowej, kiedy to świątynia
i województwa lubelskiego. Od połowy XIX w. aż do 1973 r. została w znacznym stopniu zburzona i spalona. Na taki
Gołąb był siedzibą gminy. Obecnie, dzięki swojej bogatej hi- czas powstania kościoła może wskazywać również patron,
storii i okolicznej przyrodzie, oferuje turystom atrakcje bę- św. Florian, którego kult na ziemiach polskich był szczególnie
dące unikatem nie tylko w skali Polski, ale i Europy. Najcen- rozpowszechniony na przełomie XII i XIII w. Wiemy również,
niejsze zabytki związane są z parafią rzymsko-katolicką pw. że w 1419 r., za panowania Władysława Jagiełły, doszło do
św. Floriana i św. Katarzyny, która oprócz samego Gołębia połączenia istniejących do tej pory dwóch oddzielnych para-
obejmuje miejscowości: Borowa, Borowina, Matygi, Niebrze- fii, a wydany przy tej okazji przywilej nadawał gołębskiemu
gów, Nieciecz, Skoki i Wólka Gołębska. probostwu 24 wsie i dochody z 4 karczm w Gołębiu.
Wiele wskazuje na to, że na przełomie XII i XIII w. Gołąb stał
Z kart przeszłości się ważnym ośrodkiem osadniczym. Wynikało to z położenia
w pobliżu przepraw przez Wisłę i Wieprz oraz z żyzności oko-
Dawna nazwa miejscowości brzmiała Gołębie, Gołambie lub licznych gleb. Do rozwoju wsi przyczynił się również fakt, że
Głambie. Pochodzi ona prawdopodobnie od nazwiska wła- weszła ona w skład dóbr książęcych, a potem królewskich
ścicieli, którymi byli Gołębie lub Gołębiowscy. Nie można (wsią królewską pozostawał aż do rozbiorów Polski). Wszyst-
wykluczyć jednak, że wzięła się od głębokich miejsc (głam- ko to sprawiło, że tutejsza parafia przynosiła duże dochody,
bi), sąsiadujących z brodami przez Wisłę lub od dzikich gołę- a funkcję jej proboszczów sprawowali urzędnicy kościelni
bi, zasiedlających wysepki na rzece. i państwowi, związani z monarszą kancelarią. Były wśród nich
Początki Gołębia giną gdzieś w pierwszych wiekach istnienia nieprzeciętne osobowości – późniejsi dostojnicy kościelni: bi-
państwa polskiego. Nie potrafimy określić kiedy miejscowość skup Jan Dantyszek – wybitny renesansowy poeta i dyplo-
mata na dworze Zygmunta Starego (jako jeden z pierwszych
Kościół parafialny w Gołębiu, wg reprintu z archiwum parafii. 3
Ilustracja pochodzi z: Stronczyński K., Opisy Zabytków Starożytności, Gubernia Lubelska, Warszawa 1855.
Polaków używał szyfrów w korespondencji dyplomatycznej) Przedstawiająca bitwę pod Gołebiem rycina Erica Dahlberga z dzieła
oraz kardynał Stanisław Hozjusz – czołowy przedstawiciel
kontrreformacji w Polsce, humanista i poeta. Nie oznacza to Prawdopodobny opis tej bitwy znajdujemy w „Potopie” Hen-
oczywiście, że ci urzędnicy królewscy rezydowali w Gołębiu, ryka Sienkiewicza, który znany ze szczególnej dbałości o fak-
raczej jedynie czerpali z niego dochody. ty historyczne. W tym wypadku być może oparł się on na
Rozwój Gołębia zahamował na pewien czas niespokojny wiek relacji Wespazjana Kochowskiego. Sienkiewicz tak opisywał
XIII obfitujący w najazdy na Lubelszczyznę Rusinów, Jaćwin- pościg wojsk szwedzkich za oddziałami Czarnieckiego:
gów, Litwinów i Tatarów. Dopiero kolejne stulecie przyniosło „Na koniec dopadli go pod Gołębiem, niedaleko ujścia Wie-
stopniowy wzrost liczby ludności. Z archiwalnych zapisów prza do Wisły. Niektóre chorągwie polskie, stojące w gotowości
wynika, że o ile w 1326 r. suma podatków kościelnych wy- rzuciwszy się z impetem na nieprzyjaciela, rozniosły postrach
nosiła pięć grzywien, to niespełna 30 lat później (1354 r.) i zamieszanie. Więc naprzód skoczył pan Wołodyjowski ze swo-
było to już grzywien siedem. Wskazuje to na wzrost liczby ją laudańską chorągwią i wsparł królewicza duńskiego Walde-
ludności Gołębia i okolicznych wsi. mara; zaś pan Kawecki Samuel i młodszy Jan stoczyli z pagór-
Na dzieje nadwiślańskich miejscowości ogromny wpływ miał ka pancerną chorągiew na najemnych Angielczyków Wikilsona
bieg Wisły. Doskonale pokazuje to przypadek pobliskiego Sie- – i w mgnieniu oka pożarli ich, jako szczupak pochłania kle-
ciechowa, który przez kilka wieków stanowił główny ośrodek nia, zaś pan Malawski zwarł się z księciem biponckim tak
tej części Powiśla. Wspominał o nim już Gall Anonim pisząc, szczelnie, iż ludzie i konie pomieszali się ze sobą jako kurzawa,
że nie było znaczniejszego grodu między Sandomierzem którą dwa wichry z przeciwnych stron przyniosą i jeden wir
a Płockiem. Związany z nim był Sieciech, palatyn (wojewoda) z niej uczynią. W mgnieniu oka zepchnięto Szwedów ku Wiśle,
Władysława Hermana, któremu część historyków przypisuje co widząc Duglas pospieszył swoim z wyborową rajtarią na
dążenie do zdobycia władzy, a nawet bicie własnej monety ratunek. Lecz rozpędu i te nowe posiłki wstrzymać nie mo-
(i to prawdopodobnie właśnie w Sieciechowie). Znaczenie gły; poczęli więc Szwedzi skakać z wysokiego brzegu na lód,
Sieciechowa spadło jednak w wyniku zmiany koryta Wisły padając trupem tak gęsto, że czernili się na śnieżnym polu
w połowie XIV w., natomiast na przesunięciu biegu rzeki zy- jako litery na białej karcie. Legł królewicz Waldemar; legł
skała Stężyca, jak również Gołąb, w okolicy którego odbywała Wikilson, a książę biponcki, obalon z koniem, nogę złamał –
się przeprawa przez Wisłę. To właśnie tędy biegł ważny szlak legli wszelako i obaj panowie Kaweccy, i pan Malawski, i Ru-
handlowy z Mazowsza do Lublina i dalej na Ruś. Do wzrostu
znaczenia miejscowości przyczyniło się również, że w nie-
odległych Skokach, istniał dwór królewski, gdzie kilkakrotnie
zatrzymywał się Władysław Jagiełło podczas podróży na Litwę.
Z czasem dwór ten został przeniesiony do Gołębia i nie moż-
na wykluczyć, że i tu zatrzymywał się któryś z monarchów.
Pierwsze bardziej szczegółowe informacje o wsi pochodzą
z XVI w., kiedy to królowie szukając sposobu na zapełnienie
skarbca dzierżawili wieś magnatom. Wiemy, że na ówczesne
warunki była to duża wieś. Do jej rozwoju przyczyniło się
korzystne położenie w sąsiedztwie Kazimierza Dolnego, któ-
ry stał się wówczas dużym ośrodkiem handlu polskim zbo-
żem z zachodnią Europą. Gołąb zamieszkiwało 30 kmieci
na 7 i pół łanie ziemi. Każdy z nich płacił czynsz pieniężny
i w naturze – odpowiednią ilość żyta i owsa z łana ziemi.
W 1621 r. Gołąb znalazł się we władaniu Jerzego Ossoliń-
skiego. Późniejszy kanclerz koronny zasłynął m.in. tym, że
jego koń podczas wjazdu do Rzymu, gdy Ossoliński w 1633r.
posłował do papieża, gubił złote podkowy wzbudzając po-
dziw Rzymian (inna sprawa, że Ossoliński zapożyczył się na
ten wyjazd). To jego hojności miejscowość zawdzięcza po-
wstanie kościoła i Domku Loretańskiego.
Na kartach historii Polski, ale również wielkiej polskiej lite-
ratury, Gołąb zapisał się ponownie w okresie potopu szwedz-
kiego. Po początkowych sukcesach Szwedów i przejściu wie-
lu Polaków na stronę Karola Gustawa w kraju zrodził się
ruch oporu, którego symbolem stała się obrona Jasnej Góry.
Jeszcze pod koniec 1655 r. została zawiązana konfederacja
tyszowiecka, z ramienia której Stefan Czarniecki rozpoczął
w Sandomierskiem tworzenie nowych oddziałów. Karol Gu-
staw wyruszył z okolic Łowicza, aby je rozbić. Do bitwy do-
szło pod Gołębiem 18 lub 19 II 1656 r. i choć zwycięsko
wyszli z niej Szwedzi, to oddziałów polskich nie udało im się
rozbić, a jedynie rozproszyć, dzięki czemu Czarniecki mógł
dalej prowadzić walkę z najeźdźcą.
4
S. Pufendorfa „De rebus a Carolo Gustawo Sueciae Rege...”, 1696. 30 tysięcy zawiązała konfederację w obronie króla Michała
Korybuta Wiśniowieckiego, zagrożonego złożeniem z tronu
dawski, i Rogowski, i pan Tymiński, i Choiński, i Porwaniecki, przez stronnictwo profrancuskie, na czele którego stali pry-
jeden tylko pan Wołodyjowski, chociaż się w szwedzkie sze- mas Mikołaj Prażmowski i przyszły król Jan Sobieski. Wy-
regi jako nurek w wodę z głową zanurzał, najmniejszej rany darzenie to uwiecznił na łamach swoich pamiętników Jan
nie poniósł. Chryzostom Pasek.
Tymczasem przyciągnął sam Karol Gustaw z główną siłą i ar- W dokumentach z tego okresu znajdujemy informację, że we
matami i naówczas zmieniła się postać boju. Inne Czarnieckie- wsi był drewniany dwór, obwiedziony murem. Mówią one też
go pułki, niekarne i nie wyćwiczone, nie umiały stanąć na czas o istnieniu kościoła „rysami niebezpiecznie oznaczonego”,
w ordynku; niektóre koni nie miały pod ręką, inne, po dalszych a także „starożytnego Loretu” stojącego obok niego. Wiado-
wsiach leżące, wbrew rozkazom, aby ciągle były w pogotowiu, mo również, że dwór plebański był znaczącym ośrodkiem
zażywały wczasu po chatach. Na owe gdy nieprzyjaciel natarł kultury promieniującym na okolicę. Działała tu orkiestra
niespodzianie, wnet poszły w rozsypkę i ku Wieprzowi umy- parafialna złożona z flecisty, puzonisty i dwóch skrzypków.
kać poczęły. Więc pan Czarniecki kazał trąbić na odwrót, aby W kościele istniała też biblioteka, która należała do najwięk-
tamtych pułków, które pierwsze uderzyły, nie wygubić. Jed- szych w regionie i przetrwała do końca XIX w., a część jej
ni poszli tedy za Wieprz, inni do Końskowoli, zostawiając zbiorów trafiła do seminarium duchownego w Lublinie.
pole i sławę zwycięstwa Karolowi, gdyż tych zwłaszcza, któ- Pod koniec XVIII w. Gołąb był jedną z większych wsi w okoli-
rzy za Wieprz uchodzili, długo ścigały chorągwie Zbrożka cy. W 1787 r. zamieszkiwało go 687 mieszkańców, w tym 27
i Kalińskiego, przy Szwedach jeszcze zostające”. Żydów (dla porównania Kazimierz Dolny w tym okresie liczył
Czasy potopu przyniosły Gołębiowi nie tylko powrót na karty niewiele ponad tysiąc mieszkańców). Na błoniach pod Gołę-
wielkiej historii, ale również duże zniszczenia. Po zakończe- biem odbyły się pierwsze w historii manewry wojsk polskich
niu potopu zostało jedynie 12 rodzin kmiecych, a obsiewano w 1791r. W czasie powstania kościuszkowskiego wszelkie
zaledwie 3 łany i 2 kwarty ziemi (1661 r.). kosztowności parafii zostały przeznaczone na wyposażenie
W 1672 r., wobec zagrożenia tureckiego, do Gołębia zostało wojsk polskich. Niestety klęska pod pobliskimi Maciejowica-
zwołane pospolite ruszenie. Szlachta zabrana w liczbie ok. mi przekreśliła szansę na utrzymanie niepodległości, a po III
rozbiorze Polski wieś, jak i inne dawne dobra królewskie, trafiły
pod zarząd Cesarstwa Austrii. Po zwycięskiej wojnie 1809 r.
Gołąb został przejęty przez rząd Księstwa Warszawskiego,
a po jego upadku stał się dobrem rządowym Królestwa Pol-
skiego i był dzierżawiony prywatnym osobom. W 1840 r.
miejscowość włączono do dóbr dęblińskich, które otrzymał
Namiestnik Królestwa Polskiego feldmarszałek Iwan Paskie-
wicz, jako nagrodę za stłumienie powstania listopadowego.
Z okolicami Gołębia związany jest również „cud na Wisłą”
z 1920 r. To właśnie tutaj nastąpiła koncentracja wojsk pol-
skich pod wodzą marszałka Józefa Piłsudskiego i stąd wyru-
szyła kontrofensywa przeciw oddziałom sowieckim zagraża-
jącym Warszawie. Dziś pamięć o tym wydarzeniu pielęgnują
m.in. pobliskie Puławy czy Ryki, a warto pamiętać o nim
również w Gołębiu. W 1930 r. stanął we wsi pomnik ku czci
poległych – niewielki cokół z orłem w koronie...
W czasie II wojny światowej lasy otaczające Gołąb stały
się terenem działania partyzantki. W pobliżu miejscowości
w nocy z 12 na 13 września 1943 r. żołnierze Batalionów
Chłopskich wysadzili niemiecki pociąg amunicyjny.
Nowy etap w historii Gołębia związany jest z budową kombi-
natu chemicznego – Zakładów Azotowych w pobliskich Puła-
wach, gdzie zatrudnienie znalazło wielu mieszkańców wsi.
Zabytki Gołębia
Kościół
Najcenniejsze zabytki Gołębia pochodzą z XVII w., a ich
powstanie zawdzięczamy hojności ówczesnego dzierżaw-
cy dóbr gołębskich Jerzego Ossolińskiego. Manierystyczna
świątynia jest interesującym przykładem łączenia wpływów
niderlandzkich z motywami z kręgu Santi Gucciego. Swym
układem przestrzennym i interpretacją detalu architekto-
nicznego nawiązuje do kościołów późnorenesansowych typu
lubelskiego. Odróżnia się od nich rzadko spotykaną w Polsce
wśród kościołów renesansowych i wczesnobarokowych dwu-
5
Kościół w Gołębiu.Akwarela współczesna B. Michałowskiego. wanych parami półkolumn korynckich na wysokich cokołach
głębokie arkady z wnękami w kształcie kaplic, w których
wieżową fasadą i obecnością klasycznych układów porządko- umieszczono ołtarze boczne. Oświetlone wysokimi oknami
wych na elewacjach, charakterystycznych dla budowli baroko- prezbiterium w kształcie apsydy ujęte zostało dwiema wol-
wych. Świątynia została wzniesiona w latach 1628-38 przez no stojącymi kolumnami, które tworzą ażurowe przewężenie
ks. Szymona Grzybowskiego, ówczesnego proboszcza i sekre- między nawą i prezbiterium. Nawa nakryta sklepieniem ko-
tarza króla Władysława IV Wazy, a poświęcona w 1640 r. Jest lebkowym z dekoracjami sztukatorskimi w typie lubelskim.
to sporadyczny w tej części Polski przykład manieryzmu, sty- Na wysokości łączącego się ze ścianami sklepienia wyko-
lu charakteryzującego się kunsztem i wyrafinowaniem form nano stiukowe owalne medaliony z popiersiami apostołów,
i dekoracji. a nad belkowaniem ścian medaliony z popiersiami proroków.
Kościół liczy 37 metrów długości i 22 metry szerokości. Jego Nad gierowanym gzymsem drewniana balustrada, dzieląca
charakterystycznymi cechami, świadczącymi o wpływach ni- wnętrze kościoła na dwie pionowe strefy.
derlandzkich, jest rzadkie na ziemiach polskich, kontrastowe Świadectwem niespokojnej przeszłości Gołębia jest obron-
połączenie czerwieni nietynkowanych ścian z ornamentyką ny charakter kościoła. Nad arkadami znajduje się przejście
jasnego kamiennego detalu gzymsów, portali i obramień między podwójnym murem ścian, którym można przedostać
okiennych oraz częste posługiwanie się ornamentem okucio- się od chóru aż do ołtarza. W ścianie umieszczono otwory
wym. Z drugiej strony liczne elementy zdobnicze większości strzelnicze, ukryte na zewnątrz w dekoracyjnym stiuku pokry-
detali – portali, obramień okiennych, wschodniego szczytu, wającym gzymsy.
głowic pilastrów – takie jak rozetki, spłaszczone liście akan- Warte uwagi jest również wyposażenie świątyni, pochodzące
tu, maszkarony, wskazują na silny wpływ pińczowsko-kielec- w części z XVII w. W jego skład wchodzi m.in. renesansowa
kiego manierystycznego warsztatu pogucciowskiego. ambona wsparta na dwóch konfesjonałach, chrzcielnica po-
Jednonawowy korpus kościoła z dwuwieżową fasadą od za- chodząca z 1598 r., ufundowana przez proboszcza gołębskie-
chodu, zakończony jest półkolistą apsydą. Fasada ozdobiona go ks. Alberta Rochlewskiego, a także dwa rządy ław kolator-
bogato dekorowanym kamiennym portalem ujętym dwie- skich, w których zasiadali dobroczyńcy kościoła oraz dwuna-
ma jońskimi półkolumnami, pilastrami hermowymi i masz- storamienny, wiszący świecznik w stylu manierystycznym, na
karonami, z łacińską tablicą fundacyjną i z oculusem nad ramionach którego umieszczono figurki apostołów
wejściem oraz wysokim oknem. Dwuspadowy dach między Ołtarz główny w apsydzie pochodzi z przełomu XIX i XX w.
flankującymi wieżami zasłonięty jest dekoracyjnym szczytem Wykonany został w stylu neobarokowym, znajdują się w nim
z trzema niszami, półowalnym tympanonem i sterczynami. obrazy: w polu głównym Matki Bożej Ukoronowanej wśród
Podobny szczyt znajduje się nad absydą. Fryzy elewacji i zdo- aniołów i w zwieńczeniu Najświętszego Serca Pana Jezusa.
biące otwory okienne pilastry dekorowane są ornamentem W ołtarzach bocznych umieszczono obrazy: św. Katarzyny
okuciowym i rozetkami. i Matki Boskiej Częstochowskiej, Matki Bożej Niepokalanie
Wejście do kościoła poprzedza kruchta, nad którą znajduje Poczętej, św. Walentego i św. Floriana. W 1999 r. do kościo-
się chór z prospektem organowym. Wnętrze budowli jest duże
i jasne, o wydłużonych proporcjach. W ścianach rozczłonko-
6
ła przeniesiono z Domku Loretańskiego figurę Matki Bo- Do wzniesienia budowli przyczynił się Jerzy Ossoliński, który
żej. Ciekawym elementem wystroju wnętrza są oryginalne, podczas poselstwa do Rzymu w 1633 r. odbył pielgrzymkę do
terakotowe posągi, przedstawiające proroków, inspirowane Loreto i ślubował wystawienie Domku. Prace nadzorował zaś
formą dzieł rzeźbiarskich Michała Anioła. Pierwotnie były ówczesny proboszcz ks. Szymon Grzybowski, a kontynuowali je
umieszczone w niszach elewacji Domku Loretańskiego (obec- jego następcy ks. Remigiusz Leżeński i ks. Wojciech Rejmiński.
nie znajdują się tam kopie), wykonane zostały około 1650 Przyjmuje się, że prace rozpoczęły się jeszcze w 1633 r. Do-
r. przez tak zwanego Mistrza Tarłowa. Mógł on być włoskim mek został poświęcony 12 września 1638 r., choć zasadnicze
sztukatorem współpracującym z architektem Janem Zaorem, roboty trwały do roku 1642, a prace wykończeniowe jesz-
prawdopodobnie mającym udział w budowie Domku. Rzeź- cze dłużej, nie znamy daty ich zakończenia. Jego autorstwo
by proroków są najlepszymi zachowanymi realizacjami tego przypisywane jest Piotrowi Likkielowi, włoskiemu architekto-
artysty i wyjątkowymi w sztuce polskiej XVII w. Wyróżnia- wi, który jest wymieniany w dokumentach z czasów budo-
ją się całkowitą swobodą i gracją ruchu, światłocieniową wy jako „Piotr Mularz”. Analiza jego warsztatu wskazuje na
i wzbogaconą koncepcją bryły oraz umiejętnie zróżnicowaną bliski związek Likkiela ze szkołą Santiego Gucci, włoskiego
charakterystyką twarzy. Warto także zwrócić uwagę na pro- artysty tworzącego od połowy do końca XVI w. w Krakowie
spekt organowy i barokowe, 18-głosowe organy wykonane i Pińczowie. Wiadomo jednak, że Likkiel nie ukończył wszyst-
w latach 1639-41 przez lubelskiego organmistrza Stefana kich prac. Być może kontynuował je Jan Zaor (Zaur lub Za-
Michalskiego, częściowo przebudowane w 1908 r. orowicz), architekt z Krakowa, który w roku 1638 miał pra-
Działania wojenne, które nie omijały okolic Gołębia na cować w Gołębiu, a znany jest z budowy kaplicy królewskiej
przestrzeni wieków, a także bezpośrednie sąsiedztwo Wisły w Kazimierzu Dolnym (1653).
były przyczyną częstych zniszczeń kościoła i co za tym idzie, Dom Loretański w Gołębiu wzniesiony został na południe
prac remontowych. Już na początku XVIII w. mury świątyni od kościoła. Zbudowany został w formie prostopadłościanu
zaczęły pękać i w 1720 r. zostały wzmocnione wewnątrz że- o wymiarach niemal identycznych z pierwowzorem: 13,1 x
laznymi ankrami, a na zewnątrz skarpami. Podczas remontu 8,1 x 10,7 m., na planie prostokąta. Budynek jest symetrycz-
w 1856 r. zostały dobudowane ośmiokątne kopuły wież, któ- ny, z dłuższymi ścianami południową i północną i krótszymi
re wcześniej kończyły się na części czworobocznej. Ogromne wschodnią i zachodnią.
zniszczenia przyniosła również II wojna światowa, w 1944 r. Dom składa się z dwóch mniejszych budowli: wewnętrznej
zniszczeniu uległ dach, fronton i wieże. kaplicy stanowiącej właściwy Dom Św. Rodziny oraz jego
W 2001 r. kościół został podniesiony do rangi Sanktuarium zewnętrznej obudowy, oddzielonej od kaplicy wąskim obej-
Matki Bożej Loretańskiej – Patronki Ludzi w Drodze. ściem. Obudowa została wykonana z kamienia wapiennego,
budulca często stosowanego w okolicy Kazimierza Dolne-
Domek Loretański go. Lico zewnętrzne, wraz z kolumnami, gzymsami i obra-
mieniami, wykonano z cegły i otynkowano. Według badań
Domek Loretański w Gołębiu został wzniesiony na wzór konserwatorskich kolorystyka była utrzymana w odcieniu
Domu Św. Rodziny (Santa Casa – Dom Święty), znajdującego jasnoróżowym, z elementami koloru jasnozłotego piasku, co
się w Loreto (stąd nazwa). Aby zrozumieć ducha i znaczenie stanowi nawiązanie do Loreto.
sanktuarium w Gołębiu, które jest jedną z najpiękniejszych Budynek jest jednokondygnacyjny (choć z zewnątrz sugeruje
replik Santa Casa, trzeba sięgnąć do historii. dwukondygnacyjność, co stanowi nawiązanie do Santa Casa
Pierwotnie Santa Casa znajdował się w Nazarecie i był miej- z Loreto) z rozbudowaną konstrukcyjną attyką osłaniającą
scem Zwiastowania, a następnie codziennego życia Św. Ro- wklęsły dach. W jego załamaniu znajduje się czteroboczna
dziny przez blisko 30 lat. Za panowania cesarza Konstantyna wieżyczka z lukarną, która doprowadza światło do wnętrza.
Wielkiego (306-337 r.), stał się uznaną relikwią i był otaczany W niszach między kolumnami jońskimi umieszczone zosta-
ogromną czcią. W obliczu ekspansji islamu i w obawie przez ły kopie ceramicznych rzeźb proroków. Początkowo było ich
zniszczeniem Santa Casa został w 1292 r. rozebrany i prze- dziesięć, do dziś zachowało się sześć – oryginały znajdują się
wieziony do Dalmacji, a następnie przeniesiony do Loreto obecnie w kościele. Stanowią one niezwykłą ozdobę budowli
przez możnowładcę Epiru Niceforo Angelo, gdzie na począt- i nawiązują do sztuki Michała Anioła. Cztery portale znajdu-
ku XVI w. powstała wokół niego wspaniała bazylika według
projektu Donato Bramante. Z czasem powstała legenda, Domek Loretański w Gołębiu. Akwarela
w której zamiast dostojnika Angelo pojawiły się anioły, mają- współczesna B. Michałowskiego.
ce w cudowny sposób przenieść Dom Św. Rodziny.
W XVII w., na fali kontrreformacji, w całej Europie rozpo- 7
wszechnia się kult Matki Bożej, którego wyrazem staje się
m.in. wznoszenie Domków Loretańskich. Kilka takich bu-
dowli powstało również w Polsce (m.in. w Głogówku, Krako-
wie i Warszawie). Domek Loretański w Gołębiu jest nie tylko
pierwszym w ówczesnych granicach państwa polskiego, ale
jednym z najciekawszych i najpiękniejszych, jakie powstały.
Z reguły Domki wznoszono we wnętrzach świątyń, w przypad-
ku Gołębia jest to obiekt wolnostojący. O jego wyjątkowości
decyduje również niejednorodność stylistyczna – mieszanie
się wpływów architektury renesansu lubelskiego, maniery-
zmu i baroku, inspiracji niderlandzkich, włoskich, pogłębiona
jeszcze lokalnym warsztatem rzeźbiarsko-sztukateryjnym.
jące się od południa i północy ozdobione są sztukatorskimi go. Obok nich na cmentarzu spoczywa przedstawiciel sławnej
płaskorzeźbami ewangelistów i świętych. Z kunsztownie wy- rodziny Kossaków, maleńki Stefan – znani malarze Juliusz
konanych oryginalnych drzwi zachowały się tylko jedne. i Wojciech to odpowiednio jego dziadek i stryj. W tym miej-
Wnętrze właściwego Domku nakryte jest kolebkowym skle- scu warto wspomnieć, że pisarka Zofia Kossak-Szczucka,
pieniem, oświetlone jest owalnym otworem w sklepieniu autorka m.in. „Pożogi”, to rodzona siostra małego Stefana,
i małym zakratowanym okienkiem, przez które jak głosi która chrzest przyjęła w kościele parafialnym w Gołębiu.
legenda, wszedł archanioł Gabriel, aby zwiastować Maryi,
że będzie matką Jezusa. Wnętrze budowli dzieliła niegdyś Walory turystyczne okolicy
drewniana krata, dzielącą pomieszczenie na część sanktu-
aryjną i ołtarzową. We wschodniej części, w niszy pierwotnie Okolice Gołębia to atrakcyjny teren dla miłośników wycie-
znajdowała się figura Matki Boskiej Loretańskiej, przywie- czek, zarówno pieszych, jak i rowerowych. Mogą oni wybrać
ziona z Włoch przez Jerzego Ossolińskiego. Dziś figurę, wyko- na wyprawę np. jedną z czterech, prowadzących pętlami,
naną z drewna kokosowego i przystrojoną w bogato dekoro- ścieżek dydaktycznych Nadleśnictwa Puławy. Ich główną
waną suknię, można zobaczyć w kościele. atrakcją jest śródleśne jeziora Piskory, gdzie w 1998 r. utwo-
Wnętrze zdobią polichromie z XVII w. przedstawiające sceny rzono rezerwat przyrody. Stanowi on jedną z najcenniejszych
z życia Matki Bożej. Niestety nie zachowały się malowidła ostoi ptactwa wodno-błotnego na Lubelszczyźnie. Osobli-
ilustrujące życie Chrystusa, które pierwotnie znajdowały się wością jeziora jest fakt gniazdowania czapli siwych nie na
w prostokątnych polach nad portalami. Zarówno architektu- wysokich drzewach, lecz na specjalnie ukształtowanych przy
ra, jak i dekoracje malarskie i rzeźbiarskie Domku stanowią renaturalizacji zbiornika niewielkich wyspach. Oprócz czapli
swoistą „Biblię Pauperum”, przedstawiającą w skrócie histo- w rezerwacie można zobaczyć: bąka, bielika, orlika krzykli-
rię zbawienia. wego, zielonkę, rybitwę białoskrzydłą, żurawia, gęś gęgawę,
Pod Domkiem znajduje się krypta, w której zostali pochowa- perkoza zausznika.
ni jego budowniczowie – ks. Szymon Grzybowski i ks. Remi- Poza Piskorami w okolicach miejscowości istnieją jeszcze dwa
giusz Leżeński. rezerwaty przyrody: florystyczny – „Łęg na Kępie”, chroniący
W latach 2010-2012 został przeprowadzony gruntowny re- pozostałości lasu łęgowego w dolinie Wisły, i faunistyczny
mont kościoła oraz Domku Loretańskiego w ramach projektu „Czapliniec” – ustanowiony w celu ochrony kolonii lęgowej
„Kazimierz Dolny oraz wybrane zespoły zabytkowe Powiśla czapli siwej.
Lubelskiego – renowacja i ochrona dziedzictwa”, finanso- Z Gołębia blisko jest do przyciągającego turystów jak ma-
wanego ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura gnes Kazimierza Dolnego, uzdrowiska w Nałęczowie czy
i Środowisko. Puław, dawnej siedziby rodu Czartoryskich, będącej kolebką
polskiego muzealnictwa. Warto odwiedzić też położone nieco
Figura św. Jana Nepomucena dalej Kock i Kozłówkę, a także sąsiadujący z Gołębiem Dę-
blin – dawną carską twierdzę i kolebkę polskiego lotnictwa
Św. Jan Nepomucen (DM). Nieopodal kościoła, przy wojskowego, ze słynną Szkołą Orląt.
skrzyżowaniu dróg, znajdu- Walory bliższej i dalszej okolicy, a także wyjątkowe zabytki Go-
je się jeszcze jeden ciekawy łębia są gwarancją, że turysta nie wyjedzie stąd zawiedziony.
zabytek. To figura św. Jana
Nepomucena. Legenda głosi, WYBRANA BIBLIOGRAFIA:
że podczas powodzi w 1808
r. wezbrane wody Wisły 1. Chmielewski Tadeusz J., Płecha Ryszard, Sawicki Ryszard, Ścieżka
(które dotarły aż do Domku dydaktyczna Gołąb-Niebrzegów-Borysów, Lublin-Puławy-Warszawa
Loretańskiego) przyniosły 2004.
drewnianą figurę świętego,
którą mieszkańcy ustawili 2. Karpowicz Mariusz, Barok w Polsce, Warszawa 1988.
nieopodal kościoła na pa- 3. Kozak Barbara, Zabytki Gołębia - świadectwem przeszłości osady,
miątkę tego wydarzenia.
Drewniana figura nie oparła Lublin 1984. (niepublikowana praca magisterska)
się jednak upływowi czasu 4. Kozak Barbara, Kusek Józef ks., Parafia św. Floriana i św. Katarzyny
i dziś jej miejsce zajmuje
utrzymana w barkowym sty- w Gołębiu, Gołąb 1998.
lu gipsowa postać świętego, 5. Kozak Barbara, Zabytki Gołębia, br. m. i d. wyd.
który ma chronić miejsco- 6. Kozakiewiczowie Helena i Stefan, Renesans w Polsce, Warszawa
wość przed niszczycielskim
działaniem żywiołu. 1976.
7. Kujawska Alicja, Sanktuarium Matki Boskiej Loretańskiej – Dom
Cmentarz parafialny
Loretański w Gołębiu, Analiza architektury Domu, jego dekoracji
Podczas pobytu w Gołębiu warto również skierować swoje malarskich i rzeźbiarskich, niepublikowane opracowanie wykonane
kroki na cmentarz parafialny, założony w I połowie XIX w. w 2011 r. na zlecenie Parafii p.w. św.św. Katarzyny i Floriana.
Najstarszy nagrobek pochodzi z 1845 r. Dobrze zachowały się 8. Michalczuk Stanisław, Domek Loretański w Gołębiu. Geneza jego
tu pomniki proboszczów gołębskich, księży: Ignacego Gawli- treści ideowych i artystycznych, w: Treści dzieła sztuki. Materiały
kowskiego, Antoniego Kazanowskiego i Ignacego Stefańskie- sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Gdańsk 1966, Warszawa
8 1969, s. 153-171.
9. Parfianowicz Kazimierz, Domek Loretański w Gołębiu i grupa dzieł
architektoniczno-rzeźbiarskich, w: Studia Puławskie. Materiały z sesji
popularnonaukowej 27-28 maja 1977, Puławy 1978, s. 109-147.
10. Sochacka Anna, Dzieje Gołębia w średniowieczu, [w]: Region lu-
belski, nr 2(4), 1987, Lublin 1990.
11. Śmich Stanisław, Konfederacja gołąbska. Z kart historii miejscowo-
ści, Dęblin 2003.
12. Wilczak Jaromir, Szkic historyczny parafii Gołąb do roku 1790,
Stadniki 1990. (niepublikowana praca magisterska).
Kościół parafialny w Gołębiu. Współczesna grafika. 9
10
Kościół w Gołębiu. Ilustracja z Lerue A., Album Lubelskie, Warszawa 1857-1860. 11
Chór kościelny. Przed II wojną światową. Ks.S. Furmanik z chórem. Lata 20./30. XX w.
12
Mieszkaniec Gołębia.
Gołąb. Zdjęcie lotnicze sprzed II wojny światowej. Na poczcie (w Urzędzie Gminy). Przed II wojną światową.
Na placu przed kościołem. Przed II wojną światową. Praca na poczcie. Przed II wojną światową.
13
14 Kościół parafialny po odbudowie. Lata 50-te XX w.
Widok Gołębia. Pracownicy Urzędu Gminy w Gołębiu. 1944 r.
Kościół zniszczony w 1944 r. Pracownicy przed „Michałkami”, siedzibą szkoły i przedszkola. 1946 r.
r. Mieszkańcy Gołębia na ul. Pocztowej.
Kościół w czasie odbudowy. Suszarnia wikliny w centrum Gołębia. 15
Prymas S. Wyszyński z wizytą w parafii Gołąb.
Grupa chłopców. Po II wojnie światowej. Kościół parafialny. Lata 60./70. XX w.
16 Budowa drogi w Gołębiu. Lata 60. XX w. Plac przed kościołem, obecny skwerek.
Mieszkańcy Gołębia w czasie powodzi. 1968 r.
Mieszkańcy Gołębia w czasie powodzi. 1968 r.
Przystanek PKS w Gołębiu. Lata 70. XX w. 17
18
Widok Gołębia i okolic z lotu ptaka (DM). 19
20 Kościół parafialny w Gołębiu. Widok od strony Wisły (DM).
Widok świątyni od strony pól (WS)
Widok kościoła od strony Wisły (WS) 21
22
Kościół w Gołębiu o świcie (DM) 23
24
Kościół pw św. Floriana i św. Katarzyny oraz Domek Loretański (DM). Stan sprzed remontu. 25
26
Manierystyczna bryła świątyni widziana od strony południowej (DM). Stan sprzed remontu. 27
28
Ściana kościoła od strony Domku Loretańskiego (DM). Stan obecny. 29
30 Widok apsydy zamykającej korpus kościoła od strony wschodniej, w miejscu łączenia z nawą widoczna kamienna attyka (DM).
Widok umieszczonych od zachodniej strony wież kościoła i znajdującej się między nimi attyki (DM). 31
32
Wnętrze świątyni w trakcie remontu. Widok od strony chóru (DM). 33
34
Widok sklepienia kościoła z widocznymi profilowanymi żebrami i dekoracyjną sztukaterią (DM). 35
36
Wnętrze kościoła. Południowa ściana nawy (DM). 37
38 Wnętrze świątyni. Renesansowa ambona oraz zabytkowe ławy kolatorskie (DM).
Okna prezbiterium (DM). Po lewej oryginał terakotowej figury proroka 39
Aarona, który pierwotnie znajdował się w Domku Loretańskim (DM).
40 Barokowe organy (DM). Stan sprzed remontu.
Widok wnętrza kościoła z widocznym ołtarzem głównym (DM). Stan sprzed remontu. 41
42 Ołtarz boczny (DM).
Ołtarz boczny (DM). 43
44
Zabytkowy dwunastoramienny świecznik wiszący, z figurkami apostołów (DM). Po lewej, od góry: kamienny 45
portal zdobiący wejście do zakrystii (DM), zabytkowy zamek zatrzaskowy (DM), wejście do zakrystii (DM).
Zabytkowe
retabulum
z przedstawieniem
Wniebowzięcia
Najświętszej
46 Maryi Panny (DM).