The words you are searching are inside this book. To get more targeted content, please make full-text search by clicking here.

Polemika na temat niektórych tematów biblijnych.

Discover the best professional documents and content resources in AnyFlip Document Base.
Search
Published by Kompozytor Piękna - Zoroastrianie Słowiańscy, 2016-10-25 16:51:18

O tym nikt ci nie powie

Polemika na temat niektórych tematów biblijnych.

Keywords: Arkaim,Zaratustra,Zoroastrianie Słowiańscy

Przyjaciele Arkaim

Spośród wielu oczekujących na publikację tematów, na kolejne opracowanie wybrałem to, które
jak myślę, wielu czytlenikom, okaże się równie pomocne jak i inne, wcześniejsze.

To opracowanie, kieruje nie tylko do osób znających biblię lub przynajmniej tak sądzących, ale i
do tych, którzy zetknęli się z nią w swoim życiu, lecz odstąpili od niej.

Czy dobrze uczynili? Czy też źle, o tym zostanie napisane poniżej.

Tak więc zacznijmy.

W wielu bajkach, kreskówkach dla dzieci, książkach czy komiksach, pomijając tym samym gry
wideo, przedstawiony jest nierealny świat, dzięku któremu ludzka wyobraźnia, a w szczególności
dziecięca, jest bardzo wrażliwa.

Wiadomą rzeczą jest to, że wiele z postaci opisywanych w bajkach lub rzeczach wymienionych
powyżej, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, choć i tu można by było w niektórych
przypadkach nieco polemizować.

Czytający bibię ludzie, dość często czytają ją i odbierają w sposób dosłowny, w zależności od
czytanych tekstów, bo przecież zwrotów, nakazów takich jak nie zabijaj czy nie kradnij, logiką
rzeczy traktujemy poważnie i to nie ulega jakiejkolwiek wątpliwości.

Jednakże, są teksty w biblii, które nigdy nie są oficjalnie odczytywane, w żadnym zgromadzeniu
chrześcijanskim, na żadnej mszy katolickiej, żadnej grupie czy wspólnocie zajmującej się
studiowaniem biblii.

Można tu postawić pytanie dlaczego? Odpowiedź dla wielu może być wręcz szokująca, ale czy nie
właśnie o to chodzi, by przebudzić zdrowy rozsądek i jasne, przejżyste i w końcu trzeźwe
myślenie, o którym pisał Zaratustra?

Przejdźmy więc do rzeczy.
Gdybym uczestniczył w jakimś spotkaniu dla ludzi wierzących i sceptyków, z pewnością mogło by
paść pytanie skierowane do wszystkich.

Jak myślicie, czy jednorożce kiedys istniały? Czy istnieją?

Tu, wyobrażam sobie, że zarówno z jednej strony jak i drugiej strony zgromadzonych osób, mogły
by powstać różne reakcje, od śmiechu połączonego ze zdziwieniem do możliwego oburzenia.

Chciałbym tu zaznaczyć, że nie chodzi tu o nosorożce, lecz jednorożce, takie jakie można
spotkać właśnie we wcześniej wymienianych historiach dla dzieci.

Tzw. „święte teksty pisam świętego” dla polskiego czytelnika, są przetłumaczone w sposób, który
można określić, jako dostepny, pisane zrozumiałym językiem, co jest rzeczą normalą, w
przekładach z języków starożytnych. Lecz jedną rzeczą jest przełożenie języka i sensu tego co
dany teskt mówi, inną jest przekształcenie tekstu aby ukryć i nie przedstawić właściwego sensu.

O czym mowa?

Wymienione postacie w biblii, traktuje się poważnie, niezależnie od tego co podają źródła
archeologiczne czy historyczne. Ta sama rzecz dotyczy również i zwierząt, płazów czy też gadów i
ssaków.

Trzy religie, opierające swoje duchowe „ojcostwo” na Abrahamie, mają jednak dość specyficzne
podejście do tego zagadnienia. Święte teksty, tak dla wyznającego judaizm, chrześcijaństwo w
różnych jego wariantach czy islam, są brane poważnie i to nie ulega wątplwości.

Po wielokrotnym przeczytaniu (a raczej przestudiowaniu) biblii, łącznie z przypisami i
interpretacjami teologów (tu trzeba wiedzieć, że judaizm posiada swoich teologów, muzułmanie
swoich teologów, chrześcijaństwo swoich teologów, wszyscy oni bazują na - w większości
przypadków wspólnych dla religii Abrahamowych księgach - lecz nie są ze sobą w zgodzie.)

Wiele historii, opisów wydarzeń, nie powinno się znaleźć w księdze, która powinna służyć do
poważnych rozważań i odnosić się do niej z należytym szacunkiem. Są w niej liczne adaptacje
kultury i wierzeń asyryjskiej, egipskiej, mezopotamskiej i innych.

Niestety, tylko człowiek ignorujący historię lub dający się łatwo oszukać jest w stanie
bezsprzecznie przyjąć wiele, wręcz absurdalnych rzeczy, które ona zawiera.

Wraz z pojawieniem się judeochrześcijaństwa, pojawiły się też historie, które dla nas ludzi
żyjących obecne są nierealne z racji natury. Np. zwierzętom zaczęto przypisywać cechy, które
wystepowały jedynie w mitologiach starożytnych cywilizacji jak np.u starożytnych Sumerów.

Nagle wyłaniający się spośród panteonu bóstw jahwe/jehowa zaczyna uzdalniać zwierzęta, by te
zaczęły przemawiać ludzkim głosem. Ale dzieje się tak dlatego, że czytelnicy biblii zwyczajnie
zapominają o pewnym ludzkim procesie zwanym - myśleniem.

W „biblijnym”akcie stworzenia jedynym stworzeniem, któremu udziela się mowy, w celu
kontaktowania się z otoczeniem i nim czyli „bogiem” samym jest człowiek.

Jest wąż który mówi ludzkim głosem, historia oślicy Balaam'a , która również nim przemówiła,
jest też jedna historia, która nie jest znana, a w biblii została przetłumaczona jako wół, o kogo
chodzi? zobaczmy i postawmy sobie pytanie:

jak daleko (lub nie) sięga wyobraźnia dzieci, która w świecie religii i
dorosłych jest brana całkiem poważnie?

Zobaczmy księgę Hioba „biblia Tysiaclecia” 39, 9:10
„Czy bawół zechce ci służyć, czy zostanie przy twoim żłobie? Przywiążesz go powrozem do pługa,
będzie z tobą orał doliny? ”

Teraz zobaczmy inny przekład nieco starszy, z „Biblii Gdańskiej”.
„Izalić będzie chciał jednorożec służyć, albo będzie nocował u jaśli twoich? Izali możesz
zaprządz w powróz swój jednorożca do orania? izali powleka będzie brózdy za tobą?”

Co mówi na ten temat łacińska Wulgata?

Łacińska Wulgata potwierdza, że zwierzęciem jest jednorożec - rinoceros
Zobaczmy jeszcze przeład tzw. Greckiej Septuaginty – większość tzw. starego testamentu, zatała
w nim spisana, przez tzw. „70-ciu”

boulhvsetai dev soi „monovkerw” douleu`sai h] koimhqh`nai ejpi; favtnh” sou

Greckie słowo monovkerw "(monokeros) oznacza" jeden róg " było ono używane do
opisania jednorożca, a nie nosorożca czy wołu. Można skopiować to słowo monokeros i
wpisac do jakiejkolwiek wyszukiwarki internetowej.
Jeśli ktoś myśli, że tekst jest wyjęty z kontekstu, to należy tu powiedzieć, że w każdym wierszu
Hioba są wymieniane realne zwierzęta, tak czy nie? Więc jeśli czytelnik jest w zgodzie wówczas
należeło by przyjąć że jednorożec jest jednym z nich.

Przeskoczmy raz jeszcze do Księgi Powtórzonego Prawa, 14, 4:5 (biblia Gdańska)
„Teć są zwierzęta, które jeść będziecie: Woły, owce, i kozy, Jelenia, i sarnę, i bawołu, i dzikiego
kozła, i jednorożca, i łosia, i kózkę skalną.”

Jeśli chcelibyście Państwo więcej dowodów na „jednorożca” podaje dodtakowe wiersze:

Księga Liczb 23:22

„Bóg wywiódł je z Egiptu, mocą jednorożcową był mu”

To samo znajdujemy w greckiej wersji tzw. Septuaginty

wiersz 22 qeo” oJ exagagwn autou” exAiguptou, w ”doxamonokevrwto” autw`.

Wersja Łacińska – Wulgata, początek V wieku.

22 Deus eduxit eum de Aegypto cuius fortitudo similis est “rinocerotis”.

Widać więc, że na przełomie wieków, próbowano „ukryć” ten fakt, znajdujący się w
najstarszych przekładach, a dziś przedstawia się czytelnikom „nowe wersje”, w postaci
wołu za którym ukrywa się w rzeczywistości stwór mitologiczny.

Kilka słów odnośnie tego (nieco zabawnego tekstu) dla czytelników biblii..

Tekst mówi bardzo jasno i wyraźnie, że to zwierze, miało tylko jedne róg. Jeśli ktoś chce
traktować biblię jako „słowo boże” wobec tego, powinien przyjąć to jako wskaźnik prawdy,
dodatkowo natchnionej przez „ducha świętego”, który wyszedł od boga.

W oczach autora (Hioba), który zapisał tą informacje, jednorożec znajduje się obok innych
realnych zwierząt.

W tych wierszach jest mowa o jednorożcu, który miałbyć wykorzystywany jako zwierzę
domowe, lecz nie istnieje żadna nawet najmniejsza ewidencja historyczna ani w kulturze
żydowskiej/ hebrajskiej, czy też mezopotamskiej, wskazująca na istnieje tego typu
zwierzęcia domowego.

Wszystkie jednorożce, które mogły mieć kontakt ze społeczeństwem Mezopotamii lub Grecji (o
których istnieje sporo legend i mitów) posiadają 2 (dwa) rogi. Jednakże biblia czyni wyraźne
rożróżnienie pomiędzy dwoma a jednym.

Jedyne zwierzęta, które posiadały tylko jeden róg, to Elasmotherium sibiricum
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elasmoterium, lecz nie były udomowione, żyjąc w odległej
przeszłości na stepach obecnej Rosji.

Teraz biorąc pod uwagę to, że jak podaje biblia, mówi ona o historii od stworzenia świata, stawia
ją w bardzo niezręcznym świetle, gdyż opierając się na takich „faktach”, jasno wskazuje że jej
„powstanie” można by śmiało datować, na mniej więcej 3.500 do 4000 lat, co zgadzało by się z
istniejącą już cywilizacją starożytnych sumerów od których zaczerpnęła wiele swoich nauk,
podań i historii.
Jednocześnie wskazując na zwierzę nie nadające się jako zwierzę domowe i nie ważne w historii,
o której chcą przedstawić pisarze biblijni.
Zróbmy teraz małe porównanie z początkim tego pracowania.
Czy jeśli rzeczywiście zwierzeta mogą mówić ludzkim głosem, to co wobec tego moglibyśmy
powiedzieć na temat bajki o „Czerwonym Kapturku”? Absurd, prawda? Czy oznaczało by to że
powinnismy wierzyć zarówno autorowi bajki jak i jej treści?
Tu, zanim przejdziemy do dalszej części warto napisać, że tzw. bajka o „Czerwonym Kapturku” nie
jest jedynie bajkom, ale przekazem historycznym i to bardzo nieprzyjemnym.
Większość historii, które pozostawili nam zarówno bracia Grimm jak i Charles Perrault autor
bajki o „Czerwonym Kapturku” zebrali spośród legend i tradycji historie, które istniały przez całe
średniowiecze wśród narodów Europy.
Wiele z nich odzwierciedla nam psychologię czasu, ich przekonania, ich mity, czasem wręcz
zakorzenione w zeznaniach zbrodniarzy opowiadania. Pokazują nam realizm tamtych czasów i
jedną z nich jest często czytania dzieciom bajka o „Czerwonym Kapturku”

Historia, która przeszła transformacje od momentu jej powstania, lecz za każdą zmianą traciła to
co chciała przekazać następnym pokoleniom.

Charles Perrault był pierwszym, który zebrał informacje na temat historii „Czerwonego Kapturka”
w 1697 roku, historia ta była jedną z najbardziej nieznanch opowiadań społeczeństwom
europejskim.
Miała one swoje początki w północnej części Alp i ze względu na bardzo brutalne wydarzenia
postanowiono jej nadać bardziej nieszkodliwy obraz ze względu na dzieci. Tak historia młodej
kobiety chodzącej w czerwonej czapce przywęrdowała do Europy.
W 1812 roku bracia Grimm postanowili również uwzględnić ta bajkę w swoich zbiorach. Oparli
swoje opowiadania na dziele niemieckiego Ludwig Tieck'a zatytułowanego "Życie i śmierć
Czerwonego Kapturka" (Leben und Tod des kleinen Rotkäppchen). W opowieści tej zostały
usunięte wszystkie ślady krwawych i erotycznych elementów nadając jej szczęśliwe
zakończenie.
Jak można się już domyślić, oryginalna historia jest bardzo różna od tego, co czytają mamy swoim
dzieciom.
Symbolizm owej bajki:
Las jest niebezpieczeństwem, obszarem ryzyka dla młodych ludzi, wilk, jako ówczeny symbolizm
wszelkiej dzikości, scena jest opisana jako rytuał przejścia ze świata dziecięcego do świata
dorosłych.
Do momentu, kiedy bohaterka opowiadania dochodzi do domu chorej babci, wszystko jest jak
„należy”. Począwszy od chwili przekroczania progu drzwi, przychodzą zmiany w opowiadaniu
jakie znamy z lat dzieciństwa.
Ze względu na brutalność opisów w tej „bajce” i przyzwoitość na tym zakończę.

Kontynuując dalszą część na temat „niezwykłości biblijnych” przypatrzmy się jeszcze jednemu
tematowi:

Potwory morskie i lądowe żyjące z ludźmi.
Lewiatan

Wielu ludzi, w tym również teologów, próbuje tłumaczyć w sposób „naukowy”, opowieści na
temat istnienia potwora morskiego zwanego jako Lewiatan. Niektórzy twierdzą, że Hebrajczycy
prawdopodobnie nawiązywali do ogromnego wieloryba, z kolei inni twierdzą, że mógł to być jakiś
wymarły gatunek dinozaura.
Zarówno w pierwszym, jak na drugim przypadku sama „biblia” odrzuca takie spostrzeżenia.

W biblii jest opisany jako smok morski, posiadający ogromne zęby, wydobywający się dym z
nozdrzy i ogień z jego ust. Nigdy na ziemi nie było takiego zwierzęcia z wyjątkiem mitologii.
Tu niestety mamy do czynienia z kolejnym opowiadaniem biblijnym, które można wliczyć do
mitów biblijnych, nie mających żadnych potwierdzeń tak w dziedzinie nauki jak i archeologii.

Co wobec tego można zrobić z takimi historiami?

Zobaczmy: (frag. pochodzą z bliblii Warszawsko Praskiej)

Księga Hioba 41, 1:25 (w szczególności wiersze 11 i 12)
„Z ust jego lampy wychodzą, a iskry ogniste wyrywają się. Z nozdrzy jego wychodzi dym, jako z
garnca wrzącego, albo kotła. Dech jego węgle rozpala, a płomień z ust jego wychodzi.”

Nie Drogi czytelniku, to nie opis Smoka Wawelskiego, lecz „biblijnego” Lewiatana.

Zobaczmy jeszcze:

Biblia Warszawsko Praska - Psalm 104, 25:26

„Tu oto jest morze, wielkie i rozległe, w nim niezliczone istoty żywe, i małe, i duże. Po morzu
pływają okręty i Lewiatan tam żyje przez Ciebie stworzony, aby w morzu igrał.”

Teraz czas na Izajasza, 27:1:

„Dnia onego nawiedzi Pan mieczem swoim srogim, wielkim i mocnym, Lewiatana, węża długiego,
i Lewiatana, węża skręconego, a zabije smoka, który jest w morzu”.

Behemot

To co zrobiono u Lewiatana to samo zrobiono z Behemotem. Czasem odnoszę wrażenie, jakby to
było pisane wczoraj, a autorzy tych „niesamowitych opowieści” inspirowali się filmem Park
Jurajski, myśląc, że jeśli na ekranie kina bohaterowie mogą żyć, pracowac i bawić się przy
dinozaurach, wówczas dlaczego taki obraz nie mógł istnieć za czasów Hioba?

Niektórzy „eksperci” powołują się tu na Diplodocusa lub Brachiosaura. Nie wiedząc jak
zwyczajnie oszukać szuka się nadzwyczajnych form, by po prostu okłamać.

Wiel milionów ludzi krąży codziennie po wielu specjalistycznych stronach internetowych z
zakresu badań archeologicznych, pelentologii, biologii, zoologii, ale jeszcze nikt nigdy nie słyszał
o czymś takim.

Jak podaje jesden ze starych dokumentów (kolejna ilustracja) słowników najlepiej to rozumieć
(czyli Behemota) jako mitologiczna postać posiadającą nadprzyrodzone właściwości.

Po naukowym rozpoznaniu faktów, komu można bardziej wierzyć na słowo: profesorom, grupie
naukowców, grotołazom, speleologom czy duchownym chrześcijańskim, muzułmańskim czy
żydowskim?

Bazyliszek

Kolejnym opisywanym w biblii jest bazyliszek.
Z bazyliszkiem występuje bardzo podobna sytuacja. Raz jeszcze biblia staje na wysokości zadania
podając niestworzone rzeczy. Tym razem podstawia się średniowieczne wyobrażenia i więcej.
Na reprezentowanych ilustracjach podaje się, że Michał „archanioł” walczy raz ze smokiem potem
że walczy z bazyliszkiem.

Ktoś może powiedzieć, że bazyliszek wciąż istnieje. Oczywiście że istnieją, jednen z przyrodników
XVIII wieku opisał jaszczurkę przypominajacą obrazy pochodzące ze średniowiecza i wpadł na
pomysł, aby nadać jej nazwę „basilisus”. Jednakże potem ukazał się problem, gdyż ta jaszczurka
mogła chodzić po wodzie – rozumiecie w czym teraz jest problem? (nieco śmieszny). Innym
problemem jest/było jej miejsce występowania jako gatunku.
W ten sposób można mówić i orzekać że wszystkie wspominane gatunki „mitologiczne”
wystepowały, bo za każdym razem nowy”odkrywca” nadawał nazwy zgodnie z ówczesnym
poziomem wiedzy, której niestety nie było. Tak więc dla osoby wierzącej dosłownie biblii,
wszystkie opisane powyżej ogniste smoki, 6 metrowe węże buchające ogniem i dodatkowo
latające, będą istnieć, lecz jednynie w wyobraźni, gdyż one nigdy nie istniały.

Więc co to jest bazyliszek?
Bazyliszek wg biblii, „żyje w jaskiniach, może pochodzić od węża ale nie jest wężem.Kąsi ale nie
ma nikogo na ziemi kto by je pokonał”, tak podaje Jeremiasz 8,17, gdzie usunięto słowo bazyliszek
zastępując je wężem.

Bazylea, brama wjazdowa do miasta z widniejącymi bazyliszkami po obu stronach.

Co to jest? Zobaczmy:
Księga Psalmów 91, 13
„Po lwie, i po bazyliszku deptać będziesz, lwię i smoka podepczesz”
Izajasza 11,8
„A dziecię ssące będzie grało nad dziurą żmijową; a to, które odstawione jest, wpuści rękę swoję
do dziury bazyliszkowej.”
Izajasz 14,29
„Nie raduj się, ty wszystka ziemio Filistyńska! iż złamana jest rózga tego, który cię bił; bo z
korzenia wężowego wynijdzie bazyliszek, a płód jego będzie smok ognisty latający. ”
Izajasz 59,5
„Jaja bazyliszkowe wylęgli, a płótna pajęczego natkali. Ktoby jadł jaja ich, umrze, a jeźli je stłucze,
wynijdzie jaszczórka.”

W Jeremiaszu 8,19 bazyliszek już się nie pojawia, zostaje zastąpiony wężami.

Bazyliszek na podstawie jednej z rycin i w jednym z parków w Bazylei

Zobaczmy genezę tego słowa:

Geneza tego słowa jest dość dobrze ujęta w poniższej ilustracji, gdzie słowo „Bazylika”, pochodzi
od „Basilisco”, bazyliszek, wąż lub cokolwiek z nim związanego, pełen jadu, jako miejsce króla, a
wiemy że, jako jedyny w historii kościół rzymski stosował „koronacje papieży.”
Wnioski można samemu wyciągnąć.

Drodzy Czytelnicy, dobrnęliśmy do końca naszego opracowania.
Mam nadzieję, że jak zaznaczono na początku, pomoże Wam ono w zrozumieniu wielu istotnych
rzeczy.
Pierwszą z nich jest ta, że cała biblia pochodzi z regionu i różnych okresów, które ze
Słowiaństwem, nie mają absolutnie nic wspólnego i nigdy mieć nie będą. Są one, owe przekazy,
całkowicie sprzeczne z nauczaniem Świętej Awesty, z której wiele rzeczy zapożyczono i włączono
do biblii, zmienając jej sens.
Przed nami kolejne opracowania, z którymi będziecie mogli się już niedługo zapoznać. Mogę tu
napisać, że jednym z kolejnych opracowań będzie linia duchowa jaką reprezentują narody
semickie i ich przyrównanie do narodów Słowiańskich.


Click to View FlipBook Version